ŚWIĘTY WAWRZYNIEC - DIAKON I MĘCZENNIK (ok. 225-258)
Łac. Laurentius, stąd znany również jako Laurencjusz
Obchód liturgiczny: 10 sierpnia
Choć nie zachował się dokument potwierdzający erygowanie śmiałowickiej świątyni, to przypuszczalnie od samego początku patronował jej św. Wawrzyniec, który w średniowieczu był jednym z najpopularniejszych świętych. Zaś wezwanie kościoła wiązało się ściśle z relikwiami, jakie umieszczano w ołtarzu świątyni i było uroczyście ogłaszane przez biskupa podczas konsekracji świątyni, należy więc przypuszczać, że śmiałowicki kościół otrzymał relikwie św. Wawrzyńca.
Mijały wieki. Nadeszła epoka luteranizmu i wojen religijnych. Śmiałowicki kościół przeszedł w ręce protestantów, którzy pozbawili go wielu elementów gotyckiego wystroju. Burzliwe czasy przetrwała tylko figura śmiałowickiej Madonny na masce lunarnej i dwie mniejsze figury z dawnego ołtarza szafiastego: św. Anny Samotrzeciej i św. Wawrzyńca. Zachowała się także gotycka płaskorzeźba na murze kościoła.
W połowie XVII wieku kościół powrócił do katolików i został oddany pod opiekę jezuitów którzy go rozbudowali i na nowo wyposażyli. 10 sierpnia 1680 roku, w dniu święta patrona kościoła, odbyła się, celebrowana przez prepozyta z Sobótki, uroczystość ponownej konsekracji świątyni, po całkowitej przebudowie i powiększeniu. Od tamtej chwili w mensie głównego ołtarza znajduje się kamienny portatyl zawierający relikwie świętego Wawrzyńca męczennika. Jednak sam portatyl opatrzony jest datą o kilka lat wcześniejszą, niż zakończenie remontu świątyni: na papierowej plombie, naklejonej na płytkę zabezpieczającą wydrążenie z relikwią (sepulcrum), widnieje data 17 grudnia 1673 oraz nazwisko ówczesnego biskupa sufragana diecezji wrocławskiej, Karla Franza Neandera, który dokonał konsekracji portatylu.
Pół roku po rekonsekracji śmiałowickiej świątyni – w lutym 1681 roku trafiło do niej proprotestanckie retabulum z kościoła parafialnego w Świdnicy (zdemontowane tam rok wcześniej), które po koniecznych przeróbkach umieszczono w nowo dobudowanym półkolistym prezbiterium.
Około roku 1705 ołtarz wzbogacił się o piękne barokowe figury dwóch świętych męczenników, Wawrzyńca i Sebastiana – średniowiecznych orędowników wiejskiej ludności: sadowników, winiarzy, rolników i hodowców. Obie rzeźby wyszły spod dłuta Georga Leonharda Webera. Niemal identyczna figura św. Wawrzyńca wykonana przez Georga Leonharda Webera dwa lata wcześniej, wg projektu Johanna Riedla, znajduje się w świdnickiej Katedrze, umieszczona na konsoli na jednym z południowych filarów nawy głównej.
Kilka lat później korpus ołtarza ozdobiło przepiękne snycerskie antepedium autorstwa Johanna Riedla – twórcy wystroju wnętrza katedry świdnickiej. Wśród kunsztownych motywów ornamentalnych z wici akantu, widnieje ligaturowy zapis imienia MARIA, co oznacza, iż ołtarz nadal był poświęcony Maryi, której gotycka figura po rozbudowie kościoła ponownie stanęła w centrum retabulum.
Poszerzenie kościoła pozwoliło jezuitom na zamontowanie w 1696 roku dwóch nowych ołtarzy bocznych w stylu barokowym: ołtarza świętego Wawrzyńca – patrona świątyni – po stronie południowej oraz ołtarza świętej Doroty po stronie północnej. Obydwa ołtarze zdobią duże, siedemnastowieczne obrazy, a ich korpusy również osłaniają snycerskie antepedia.
Na ołtarzu południowym umieszczono obraz przedstawiający męczeństwo świętego Wawrzyńca, leżącego na rozpalonej do czerwoności kracie, w otoczeniu swoich oprawców. Nie wiemy jednak czyje relikwie znajdowały się w tym ołtarzu, ponieważ otwór przeznaczony na relikwie w korpusie ołtarza pozostaje pusty. Zaskoczenie budzi natomiast kamienna płyta znajdująca się pod drewnianą mensą, z wyraźną datą: 1511 i dużym gotyckim napisem wyrytym na płycie, który w tłumaczeniu brzmi: „Jorge von Czettritz z Gruszowa, któremu Bóg niechaj będzie łaskawy”, co niewątpliwie oznacza, iż jest to wtórnie wykorzystane epitafium poświęcone jednemu z członków rodu władającego w XVI wieku majątkiem w Gruszowie.
Jednak dwa najstarsze wizerunki św. Wawrzyńca w śmiałowickim kościele pochodzą ze średniowiecza. Jednym z nich jest niewielka gotycka figura św. Wawrzyńca z XV wieku. Jej półpełny kształt oraz zaczep do umocowania figury wskazuje na to, że była jedną z figur ze średniowiecznego ołtarza szafiastego. Obecnie zaś figura św. Wawrzyńca została umieszczona na feretronie procesyjnym.
Drugi z piętnastowiecznych wizerunków św. Wawrzyńca widnieje na kamiennej płaskorzeźbie z 1496 roku, która po rozbudowie kościoła w XVII wieku została umieszczona na nowej południowej ścianie, pod zegarem słonecznym.
Płaskorzeźba przedstawia odwiedziny Maryi u Elżbiety. Obok Maryi widać klęczące dziecko, za którym stoi św. Wawrzyniec z biblią i kratą. Natomiast Elżbiecie towarzyszy postać św. Doroty, której mały chłopiec wręcza koszyk róż. Na bogatej gotyckiej inskrypcji umieszczonej pod płaskorzeźbą, odczytać można nazwisko jej fundatora – ówczesnego śmiałowickiego plebana, Thomasa Fabri oraz datę tej fundacji – rok 1496.
Zastanawiające jest jednak przedstawienie na płaskorzeźbie tych samych świętych, którym poświęcony jest późniejszy o dwa wieki ołtarz główny i dwa ołtarze boczne we wnętrzu kościoła. Ta gotycka płaskorzeźba z końca XV wieku sugeruje, że nie tylko postać świętego Wawrzyńca, lecz również Matki Boskiej i świętej Doroty, towarzyszyły tutejszym mieszkańcom już od średniowiecza.
/Lucyna Szpilakowska/
Święty Wawrzyniec – fragment z książki „Śmiałowickie opowieści”:
Święty Wawrzyniec to diakon i męczennik chrześcijański żyjący w III wieku. W hierarchii kultu świętych zajmuje niezwykle wysokie miejsce – zaraz po świętych apostołach Piotrze i Pawle. Urodził się w 225 roku w Hiszpanii. W Rzymie papież Sykstus II powierzył mu administrację dóbr i opiekę nad ubogimi. Podczas prześladowań chrześcijan urzędnicy cesarscy zażądali od Wawrzyńca wydania skarbów kościelnych, lecz on rozdał je biednym, po czym zgromadził całą biedotę Rzymu, oświadczając prześladowcom, że to właśnie są skarby Kościoła! Wawrzyńcowi przypisuje się także uratowanie bezcennego kielicha – świętego Graala, który po wybuchu prześladowań zdążył wysłać w tajemnicy do Hiszpanii.
Tradycja mówi o męczeńskiej śmierci Wawrzyńca w dniu 10 sierpnia 258 roku na rzymskiej Via Tiburtina. Zmarł rozciągnięty na rozżarzonej do czerwoności kracie, która w ikonografii stanowi jego atrybut. Ciało męczennika pogrzebał św. Justyn, zaś cesarz Konstantyn Wielki w roku 330 wystawił bazylikę nad jego grobem – obecnie w tym miejscu wznosi się jeden z głównych kościołów Rzymu: San Lorenzo fuori le Mura. Spoczywają w nim szczątki świętego, poza głową, która jako jedna z najcenniejszych relikwii chrześcijaństwa, przechowywana jest w Watykanie.
Niezwykłe okoliczności męczeństwa świętego Wawrzyńca sprawiły, że jego kult szybko się rozpowszechnił. Był czczony jako patron ubogich, bibliotekarzy, archiwistów i studentów, a także pszczelarzy, piekarzy, kucharzy, piwowarów, oberżystów, winiarzy i właścicieli winnic oraz sadowników i ludzi pracujących na roli. Ci ostatni sposób szczególny upodobali sobie tego świętego, być może również dlatego, że sierpniowe święto patrona zbiegało się z czasem zbiorów. Ponadto na równi ze św. Florianem chronił od pożarów i był opiekunem strażaków.
W średniowieczu kościoły pod wezwaniem św. Wawrzyńca spotykane były na terenie całej Polski, a w samej diecezji wrocławskiej do końca XV wieku istniało przeszło pięćdziesiąt kościołów i kaplic, którym patronował ten święty.
Obserwowane co roku w sierpniu „spadające gwiazdy” – zjawisko, którego nasilenie przypada na dzień św. Wawrzyńca – nazywane są też „łzami świętego Wawrzyńca” – w nawiązaniu do jego męczeńskiej śmierci i łez wylanych nad ludzkimi grzechami.
Łacińskim odpowiednikiem imienia Wawrzyniec jest Laurentius, a jego żeńską odmianą – Laura.
Urodził się w aragońskim Huesca, około roku 225, w rodzinie pobożnych Orencjusza i Pacjencji. Ukończył studia teologiczne na uniwersytecie w Saragossie. Niektóre źródła podają, że był spokrewniony ze św. Wincentym z Saragossy. Tam też miał spotkać przyszłego papieża św. Sykstusa II.
Został jednym z siedmiu diakonów papieskich, zarządzającym kościelnym majątkiem
i opiekującym się ubogimi. W czasie prześladowań, jakie wybuchły za cesarza Waleriana papież został pojmany, a wraz nim czterech diakonów,
w tym i św. Wawrzyniec.
Gdy cesarz próbował prośbami i groźbami wymusić na Świętym oddanie całego kościelnego majątku, ten poprosił o trzy dni na zebranie wszystkiego. W tym czasie rozdał kościelne skarby biednym, a stając przed Walerianem na czele niewielkiej delegacji złożonej z ubogich i chorych, powiedział: "Oto są skarby Kościoła!".
Rozwścieczony władca kazał go najpierw biczować, potem powieszono go, wyrywając mu członki ze stawów. Na samym końcu rozciągnięto na kracie, pod którą położono rozżarzone węgle. Po pewnym czasie Święty miał powiedzieć do swojego oprawcy: "Widzisz, że ten bok jest już dość przypieczony. Obróć mnie na drugą stronę!"
Ciało św. Wawrzyńca pochowali św. Justyn i św. Hipolit w cemetarium Cyriaki przy Drodze Tyburtyńskiej (Via Tiburtina). W roku 330 cesarz Konstantyn wzniósł nad jego grobem oratorium, przebudowane przez papieża św. Damazego I. Na miejscu, gdzie św. Wawrzyniec został skazany na śmierć ufundowano kościół San Lorenzo in Miranda, na miejscu męczeństwa - San Lorenzo in Panisperna.
Kratę na której go żywcem upieczono papież Paschalis II umieścił w kościele San Lorenzo in Lucina. Relikwia głowy św. Wawrzyńca znajduje się na Watykanie, jest ona wystawiana 10 sierpnia. Część z tych relikwii przekazano katedrze Wniebowzięcia NMP w Dubrowniku. Odzież przechowywana jest w kaplicy Matki Bożej w Pałacu Laterańskim.
Imię św. Wawrzyńca włączono do Kanonu Mszy Świętej i Litanii do Wszystkich Świętych. W każdy piątek ma schodzić do czyśćca, aby stamtąd wybawić jedną duszę.
Kult św. Wawrzyńca w Polsce
Najstarsze polskie kościoły pod wezwaniem Świętego pochodzą z przełomu XI i XII wieku (Nakło, Kraków i Gniezno). Najstarszym obrazem go wyobrażającym jest malowidło ścienne z XIII wieku w kościele w Czerwińsku. W kościele w Pasieczniku znajdują się poliptyki z XV wieku.
W dzień św. Wawrzyńca święcono masło, którego używano również jako środka leczniczego. Na ziemiach małopolskich święcono również miód. Z ognisk zapalanych w dniu wspomnienia rozniecano nowy ogień, modląc się aby św. Wawrzyniec opiekował się nim i uchronił obejście przed pożarem.
W 1655 roku hrabia Krzysztof Leopold von Schaffgotsch podjął decyzję o wybudowaniu kaplicy na Śnieżce, której budowę zakończono w 1681.
Dnia 10 sierpnia opat krzeszowickiego klasztoru, Bernard Rosa, poświęcił kaplicę. Opiekę nad nią sprawowali cystersi z Cieplic Śląskich aż do kasaty klasztoru w 1810 roku. Przez pierwsze stulecie od wybudowania kaplicy, Msze odprawiano w niej pięć razy w sezonie letnim, a na Mszę w dniu 10 sierpnia przybywało około dwustu pielgrzymów. Na krótki okres czasu przekształcono kaplicę w schronisko górskie. Powtórnego poświęcenia kaplicy dokonał w 1850 roku kardynał Henryk Forster z Wrocławia.
W 1981 roku w czasie obchodów 300-lecia otwarcia kaplicy przewodnicy sudeccy i ratownicy GOPR wybrali św. Wawrzyńca swoim patronem. Co roku we wspomnienie świętego męczennika o godz. 12.00 odprawiana jest uroczysta Msza Św.
Na stokach górskich w Rajczy i Rycerki mieszkańcy rozpalają olbrzymie ogniska dla upamiętnienia jego męczeńskiej śmierci, nazywane Hudami Wawrzyńcowymi.
Pomiędzy Chełmnem a Starogrodem wznosi się Góra św. Wawrzyńca, na której w 1691 roku biskup chełmiński Opaliński wystawił kaplicę ku czci Świętego. Na czas odpustu przybywały setki pielgrzymów, odprawiano również raz w roku nabożeństwo, prosząc o ochronę przed zarazą. Kaplicą opiekował się pustelnik Andrzej, który codziennie dzwonił trzy razy na Anioł Pański. Zmarł w opinii świętości w 1710 roku, został pochowany w farze chełmińskiej. Prusacy rozebrali kaplicę w 1836 roku.
We wsi Gutkowo, będącej obecnie dzielnicą Olsztyna, pod koniec XIV wieku wybudowano kościół p.w. św. Wawrzyńca. Jest to najstarszy olsztyński kościół, przez długi czas służył trędowatym. Zachował się nawet ślad po okienku w murze, przez które chorym podawano Komunię. Na szczycie XVIII-wiecznej wieży znajduje się chorągiewka ze św. Wawrzyńcem z 1778 roku, a w głównym ołtarzu obraz Świętego, z tego samego okresu. Dawniej na odpust ściągało kilkanaście tysięcy wiernych, obecnie ma on charakter parafialny.
W Różynach w 1746 roku wybudowano kościół p.w. św. Wawrzyńca. Zachowało się oryginalne barokowe wyposażenie, w tym relikwiarz z 1746 roku, ufundowany przez opata pelplińskiego.
W kościele p.w. św. Wawrzyńca w Dolsku w ołtarzu głównym znajduje się cudowny obraz Świętego z połowy XVII wieku w drewnianej sukience, a przy nim wiszą srebrne wota. Jest również obraz męczeństwa i rzeźba, pochodzące z XVII wieku.
Kult św. Wawrzyńca jest żywy do dziś, a odpust gromadzi tysięczne rzesze wiernych.
Św. Wawrzyniec i św. Graal
Tuż przed swoim aresztowaniem papież św. Sykstus II nakazał św. Wawrzyńcowi zadbać o majątek Kościoła i polecił ukryć kielich z którego Pan Jezus pił w czasie Ostatniej Wieczerzy. Według tradycji św. Piotr zabrał naczynie do Rzymu, gdzie było używane przez kolejnych papieży. Św. Wawrzyniec wysłał kielich do swoich rodziców do Huesci, a później w obawie przed arabskim najazdem zabezpieczono go w klasztorze św. Jana na Skale (San Juan de la Pena) w roku 713. We wrześniu 1399 król Aragonii, Marcin, przeniósł kielich do swojej kaplicy w Saragossie, a Alfons V w 1436 zabrał go ze sobą do Walencji. Dorobiono złote uchwyty i podstawę dla ozdobienia relikwii. Rok później kielich trafił do walenckiej katedry.
Patron:
Hiszpanii, Kanady, Sri Lanki, Rzymu, Rotterdamu, Norymbergi, Wodzisławia Śląskiego, Słupcy (od 10 sierpnia 2010) i wielu innych miast na świecie oraz diecezji pelplińskiej. Piekarzy, kucharzy, bibliotekarzy, komediantów, ubogich, administratorów, archiwistów, hutników szkła, szklarzy, ratowników GOPR. Wzywany w obronie przed pożarem, poparzeniami i chorobami reumatycznymi.
Ikonografia:
Przedstawiany w dalmatyce. Jego atrybutem jest: krzyż, palma, krata (ruszt), księga, jałmużniczka.
Impresje muzyczne:
Giovanni Pierluigi da Palestrina "Missa beatus Laurentius"
Giulio Roberti "Missa in honorem sancti Laurentius"
Varia:
Na planie kraty, na której męczeńską śmierć poniósł św. Wawrzyniec hiszpański król Filip II wybudował Eskurial, pałac królewski i klasztor augustianów, jako wotum za zwycięstwo odniesione nad Francuzami w bitwie pod Saint-Quentin 10 sierpnia 1557 roku.
W czasie swojej drugiej podróży do Kanady w 1535 roku francuski podróżnik Jakub Cartier nadał najważniejszej rzece nazwę Świętego, którego wspomnienie wypadało w dzień jego odkrycia. Zatokę, do której wpadała rzeka również nazwał imieniem
św. Wawrzyńca.
Duńczyk Wit Bering nazwał jego imieniem odkrytą przez siebie w 1728 roku wyspę na Morzu Beringa.
W sierpniu można obserwować na niebie spadające perseidy, nasilenie tego zjawiska ma miejsce w dzień św. Wawrzyńca, stąd nazwa "Łzy św. Wawrzyńca".
Kardynałami tytularnymi bazyliki p.w. św. Wawrzyńca (San Lorenzo in Lucina) byli prymas Mieczysław Ledóchowski i Piotr Gasparri, autor znanego katechizmu. Kardynał Stanisław Hozjusz w latach 1561-62 był związany z bazyliką San Lorenzo in Panisperna.
Wiele miast niemieckich i francuskich ma w herbie postać Świętego lub jego atrybut - kratę. Św. Wawrzyniec znajduje się również w herbie Wojnicza, Sępólna Krajeńskiego, Kocierzewia Płd., Karczmisk, Luzina, Pacyny oraz powiatu łomżyńskiego.
W aragońskim Huesca w dniach 9-15 sierpnia mają miejsce uroczystości ku czci św. Wawrzyńca, połączone z procesją.
Przysłowia:
Gdy na Wawrzyńca orzechy obrodzą, to w zimie mrozy dogodzą.
Św. Wawrzyniec uwija z orzechów wieniec.
Jak Wawrzyniec burzy, to się za bronami kurzy.
Na św. Wawrzyniec będzie wnet ze żniwem koniec.
Na św. Wawrzyna już śpieszą do młyna.
Wawrzyniec pokazuje jaka jesień następuje.
Gdy do Wawrzyńca słota trzyma, to do Gromnic (2 lutego) lekka zima.
Gdy Wawrzyniec i Bartłomiej (24 sierpnia) pogodą dopisują, piękną jesień obiecują.
Lektura:
bł. Jakub de Voragine OP "Złota legenda" - "Żywot św. Wawrzyńca"
Janice Bennet "Świety Graal odnaleziony"








